Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

mojestenkawalek

wpisy na blogu

elewacyjnie

Data dodania: 2014-03-16
wyślij wiadomość

I znowu do nadrobienia pół roku...

26 września zaczęli kłaść elewację, p. Edek z pomocnikiem-Kowbojem, idzie to bardzooo powoli, panowie się nie śpieszą, maksymalnie 8 godzin a i to rzadko. Na szczęście płacimy od metrów.  I tak powoli żegnamy się z widokiem pustaków, nasz domek powoli zaczyna nabierać wyglądu.

blog budowlany - mojabudowa.pl

A w całym salonie i jeszcze trochę w kuchni zamieszkała genderka...

blog budowlany - mojabudowa.pl

A tutaj panowie podczas pracy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I styropian już prawie przykryty oczywiście pełno wszędzie fruwających kuleczek i walających się folii.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na szczęście pożyczyliśmy odkurzacz do liści z workiem, zakładam nauszniki i odkurzam plac pobojowiska, w miarę ciepło i dzieci w tym czasie mają zajęcie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I tak po pozbieraniu dobrych kilka worów styropianu i innych śmieci wygląda domek.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

16 październik

I tak po 3 tygodniach i 1 dniu, ekipa pozbierała rusztowania,  kasę i pojechała zostawiając kosmiczny syf w garażu. Tam zrobiła sobie centrum dowodzenia, puszki po konserwach, butelki po napojach,  suche bułki itp znalazł się nawet grzebyk fryzjerski... Pewnie Kowboj brodę czesał i robił przedziałek... Dobrych pare godzin zajęło mi posprzątanie garażu.

 

 

węże i żmije

Data dodania: 2013-10-17
wyślij wiadomość

7sierpień 2013

Zaczynamy z  podłogówką więc na początek styropian "genderka" 2 warstwy na przekładkę. A jeszcze wcześniej tak wygląda odkurzacz w salonie:

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

2 dni później przykryty białym dywanem pokój nad kuchnią:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I powoli zaczynamy kłaść panelewinkw salonie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I 19 sierpnia pan hydraulik z pomocnikami położył mnóstwo węży. Na moje oko trochę go poniosło z klipsami, pewnie za dużo zamówił i nie chciał robić zwrotów więc ładował ile się dało...

Salon;

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dolna łazienka z miejscem na kabinę prysznicową;

blog budowlany - mojabudowa.pl

holl dół;

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Gabinet:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I kuchnia:

blog budowlany - mojabudowa.pl

a tu holl góra;

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.plpokój nad garażem;

blog budowlany - mojabudowa.pl

Łazienka górna z miejscem na wannę - "pasję"...

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

pokój nad gabinetem...

blog budowlany - mojabudowa.pl

i nasza sypialnia...

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Teraz czekamy na wylewki, poruszanie się po domu teraz utrudnione, żeby czegoś nie zruszyć, jeszcze  problem z balkonem, co zrobić, żeby ocieplić, żeby od razu zalać wylewką.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I początkiem września ekipa zalała czy też zasypała wszelkie żmije i węże. Przez kilka dni jeździmy i podlewamy żeby nie spękało i już można swobodnie chodzić.

Następny etap to ocieplenie ścian, bez położenia koloru, niestety interesująca nas ekipa nie ma już terminów ewlentualnie koniec listopada a to dość nie pewny czas ze względu na mrozy. I zdecydujemy się na pana E. z Kowbojem...

1Komentarze
madic27  
Data dodania: 2013-10-17 20:01:22
rurki gesto połozone czyli napewno nie zmarzniecie zimą.super to wygląda!pozdrawiam...
odpowiedz

instalujemy....

Data dodania: 2013-10-07
wyślij wiadomość

I znowu kilka miesięcy zaległości...

Tutaj dawno już osadzone stelażeblog budowlany - mojabudowa.pl

W kącie po lewej będzie kabina prysznicowa i w ścianie z korytarzem szafka do podłogówki.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Łazienka górna: na ścianie po prawej stronie bedzie zlew, prawie naprzeciw wejścia kibelek i bidet i na przeciw wanna - to rozwiązanie wydaje się być optymalne.

Tak wygląda sypialnia nad salonem

blog budowlany - mojabudowa.pl

Po troszkę w swojej wolnej chwili elektryk coś dłubie i dłubie.

Znaleźliśmy i zdecydowaliśmy się na wykonawcę tynków wew tylko trzeba na nich trochę poczekać. Co nawet dobrze, bo okazało się, że majstrom od murowania nie chciało się położyć ostatniej warstwy pustaków, żeby dorównać do dachu - położyli kilka i zostawili... Na szczęście teściu wiedział co się z tym robi i podmurował. Trzeba też było wymyśleć zakończenie ściany przy wejściu do piwnicy, schodów. Powstała tam drewniana ściana, na nią styropian, klej i siatka - dokończone w ostatniej chwili.

Więc się nie śpieszymy w międzyczasie zamawiamy parapety, do salonu w końcu zdecydowaliśmy na czerwonoborązowe a pozostałe takie standardowe coś jasnego piaskowo, żeby do wszystkiego pasowało, bo nie mam wyobrażenia jak pokoje będą wyglądać. Do okna kuchennego zakładam, że będzie przedłużenie blatu, łazienki płytki a w sypialni panele takie, które będą na podłodze.

Ponieważ już jest termin tynków elektryk musiał przyśpieszyć i tak to wygląda ogarnięta już cokolwiek skrzynka:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A niżej idzie woda do kuchni:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

I tak w okolicach 3 lipca wieczorem dzwonią tynkarze i mówią że 5 mogą już zaczynać, bo im się coś poprzesuwało. Więc paniczna akcja sprzątania - nagromadziło się w pomieszczeniach mnóstwo różnych rzeczy. I tak po 4 godz intensywnej pracy udało się nam poznosić rzeczy do piwnicy (jak dobrze, że jest!!!) i po kolejnym pozmiataniu kurzu i gruzu z podłogi udało się skończyć na kilka minut przed północą. Następnego dnia rano panowie rozpoczęli prace. 11 lipca skończyli. Kolejny etap za nami. Okna pozamykane, żeby zbyt szybko nie schło i nie popękało. Na podłodze znowu mnóstwo gruzu aczkolwiek i tak z grubsza zgarnęli i tak np wygląda salon:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

24 lipiec

 Wracając do gazu: oczywiście po 2 tyg nic nie przyszło, bo dlaczego urzędy mają przestrzegać przepisów? Po kilku interwencjach, po ponad 5 tyg dostaliśmy umowę, którą niezwłocznie podpisaliśmy. Później tel do gazowników i po kilku dniach się pojawili, pospawali kilka rurek i po 2.5 godz zgarnęli 1150 zł i pojechali. Po raz pierwszy cena jaką ustalialiśmy była niższa o 50 zł!!!! zawsze trzeba było  dopłacać, bo się okazało, że przy wstępnej cenie nie było coś dodane, później wyszło, że jeszcze coś i zawsze wychodziło więcej niż przy wstępnych ustaleniach. A instalacja wygląda tak:

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

wszystkiego po trochu

Data dodania: 2013-06-10
wyślij wiadomość

Za dużo się nie dzieje oprócz sprzątania i wynoszenia pyłu gruzowego. w Boże Ciało 30 maja mieliśmy małą wichurę, to się trochę zdziwiliśmy jak na drugi dzien przyjechaliśmy na działkę i zobaczyliśmy zaparkowane drzewo u nas.

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Ale jest też dobra rzecz sąsiedzi dzielą działkę i przepisują w związku z tym wyznaczają granice. Huura ta granica właśnie była taka nie jasna.  31 maja zamówiony geodeta przyszedł, pokazał jak z mapy wychodzi, czy się zgadzamy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Sąsiad zapytał czy można kilka cm przesunąć dołem a górą nadlożyć, żeby się areał zgodził a on by wjechał traktorem. Wszystko przebiegło w miłej atmosferze, bez kłótni i wszyscy szczęśliwi. Tu inwestor z sąsiadem zakopują granicznik z wrzuconym wieczkiem od weka i kubkiem plastikowym.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pozostałe granice mniej więcej wiadomo, że do ogrodzeń.

W sobotę (8 czerwiec) elektryk z inwestorem dłubali cały dzień, prawie skończony garaż, jeszcze zostało ogarnięcie tych setek kabelków co wystają, może się uda w tygodniu ale znając życie pewnie nie.

Oj nie dobrze, za długo zwlekaliśmy z formalnościami gazowymi i teraz nie wiadomo co będzie robić czy spuszczać wodę z podłogówki (chociaż jeszcze jej nie ma wink). Dzisiaj (10 czerwiec) złożony wniosek o warunki, po 2 tyg ma przyjść. I po tym podpisujemy umowę, po otrzymaniu warunków mamy dzwonić do  polecenych gazowników - powiedzą co dalej. Skrzynkę montujemy na garażu, żeby do pieca mogła zejść tylko na dół i do kuchni po elewacji. Gaz jakies 15 m od budynku.

Prawie codziennie pada deszcz ziemia mokra chrzan rośnie jak szalony znowu trzeba go zasolić tylko czasu brak i może trawę posiać wreszcie....

 

instalacje

Data dodania: 2013-05-27
wyślij wiadomość

No i mamy początek roku, teraz zastanawiamy się gdzie jakie sprzęty będą stały, gdzie potrzebne gniazdka. Trochę zastanawiania i kuchnię mniej więcej mam gdzie co jak - gorzej z resztą. Mąż coś próbuje dłubać sam ale kiepsko to idzie i czasu brak. Zaczęliśmy się rozglądać za pomocą stanęło na tym, że po znajomości będzie robiony prąd w wolnym czasie instalatora. No i kwiecień 2013 trochę instalacji położone. Zastanawiam się co robić z sufitami (łazienka napewno podwieszany), obniżać? Jak chować ewentulane rury. Mniej więcej światełka na suficie w salonie rozmieszczone, teraz lampa nad stołem ale najpierw trzeba by wiedzieć jaki stół....

maj 2013 Instalator od prądu zajęty -więc mamy przerwę w tym czasie szukamy hydraulika. Na tapetę idzie trzech: jeden wycenił 120 od punktu, drugi powiedział, żeby robił jako fuchę więc policzy po czasie jaki mu zejdzie i robi w innym materiale trudno porównać. Zdecydowaliśmy się na trzeciego, znaleźliśmy powiązania rodzinne i policzył 100 za punkt - straszny fascynat, żyje tym co robi. Podpowiedział kilka rzeczy, i odradził kilka. Jeszcze małe przemeblowanie w łazienkach. Pralnia przeznaczona jest w piwnicy ale jakoś mi się nie widzi, póki co - więc chciałam pralkę w łazience (może kiedyś jak się uda powykańczać wszystko przeniesiemy na dół do pralni). Dolna łazienka zlew, pralka, kabina prysznicowa i wc. Na górze: wanna pewnie asymetryczna wpuszczana w wylewkę, na ściacie z oknem bidet i wc, na ścianie obok okna zlewik. W pralni zostawione miejsce na zlew i wc. No i zakładamy, że nie będzie kaloryferów tylko podłogówka w całym domu, 2 skrzynki na ściankach łazienkowych.

16 maj 2013

Wstępna kanalizacja jest i instalacja wodna, doprowadzona do oczek i zakończona korkami, próba ciśniem wyszła pozytywnie (trzeba było wymienić jeden badziewny korek). Na razie hydraulikowi podziękujemy, będzie potrzebny, żeby pokazał jak kłaść podłogówkę (może uda się, że sami położymy a on sprawdzi i podłączy). No i jeszcze później wentylacja mechaniczna.  Rekuperator ma być na strychu - nie dokońca jestem tego pewna, bo to huczy ...

I jeszcze przed tynkami trzeba zastanowić się gdzie kable do sprzętu nagłaśniającego mają być, ewnentualnie jakiś monitoring. I jednak chcę sobie pozostawić możliwość odkurzacza centralnego. Rury trzeba położyć teraz, fachowce mówią, że wystarczy 2 gniazda - węże 9m. Fajna by była rura wsuwana (chowana). No i 2 gniazdka to chyba mało bo potem trzeba walczyć z 9 m węża przy odkurzaniu- czy to wygodne???

20-25 maj czas na uprzątniecię pomieszczeń, w każdym coś jest: a to deski a to pustaki a to coś, jak to łatwo się bałagan robi. Wynoszę, wynoszę powoli po jednym pokoju jakoś idzie - i problem z każdą rzeczą wyrzucać, czy się przyda a jak się przyda to gdzie trzymać... Jeszcze nędzna reszta suporków została do wyniesienia. Dziś wieje, leje, zimno (poniżej 10 stopni) - wykorzystałam czas na pisaniewink i udało mi się dojść do stanu na dzień dzisiejszy, jak skończę sprzątać będą zdjęcia stelaży wc (podtynkowe), które sobie już wiszą.

mojestenkawalek
ranga - mojabudowa.pl sympatyk
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 49142
Komentarzy: 14
Obserwują: 15
On-line: 9
Wpisów: 14 Galeria zdjęć: 142
Projekt DOM W RODODENDRONACH 2P
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - podkarpackie
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2015 październik
2015 wrzesień
2014 marzec
2013 październik
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień

OBECNIE NA BLOGU
4 niezalogowanych użytkowników