zaległa łazienka
I gdzieś zniknął rok, ze zdjęć też :-/
I tak pod koniec roku 2014 po kilkurazowym przełożeniu terminu doczekaliśmy się fachowca od płytek. Po okropnych mękach wybraliśmy gres szkliwiony sahara - Opoczno, do tego klasyczna kremowa fuga. Powoli powstawała łazienka.
i kaloryferek
Salon musiał się przekształcić w warsztat, niby cięcie było wodne, dość dużo jej było na wylewce - ale późńniej przy malowaniu sufitu masakra. Musiałam myć sufit z pomarańczowego pyłu...
Tutaj będzie podwieszana miska i po lewej kabina prysznicowa.
A tutaj ubranko dla brodzika
i stojąca już kabina, której złożenie z sporej ilości puzzli też zajęło trochę czasu... Aktualnie funkcjonuje na elektrycznym podgrzewaczu znalezionym dzięki nieuleczalnym uzależnieniu męża od wygrzebywania różności... Docelowo grzanie wody będzie w bojlerze, który czeka przez piec gazowy.